11 sierpnia odbyła się długo wyczekiwana Fotorelacja dr Radoslawa Kożuszka Uzbekistan Kraj Jedwabnego Szlaku
Bardzo miło nam było powitać naszego Podróżnika po tak długiej przerwie.
Jak również Sympatyków podróżowania. Za co serdecznie Dziękujemy.
Uzbekistan to państwo w Azji Środkowej. Państwo zabytków, zamków, pięknych pustyń, cmentarzysko statków, zanikających miast portowych i Morza Aralskiego, którego już od dawno nie ma.
Stolicą Uzbekistanu jest miasto Taszkient. Wielki port lotniczy " To miasto pełne szyku i elegancji "
Ma system metra, ogromne szerokie i jasne stacje, kilkupasmowe ulice. Piękne drzewa, które tu muszą być pielęgnowane ze względu na bardzo wysokie temperatury dochodzące do 60 stopni. Miasto jest zupełnie nieoznakowane, tak więc dla turystów jest to bardzo niedogodne.
Pustynie w Uzbekistanie są przecudowne. Zachwycaja swoimi barwami, wspaniałymi ptakami, powierzchnią gładką bądź skalistą i ogólnie swoim przyrodniczym urokiem.
Zamki również niesamowite z gliny i słomy powstałe już w średniowieczu. Choć deszcze padaja tu rzadko, to powodują niszczenie tych wspaniałych budowli.
W tak ciepłym klimacie uprawia się te rośliny, które lubią tak wysoką temperaturę, np. bawełnę, arbuzy, ryż, bananowce.
Perełką jest odrestaurowana Świątynia Buddyjska.
Miasta są jedyne w swoim rodzaju, piękne, olśniewające, bajkowe. Poznalismy trzy kompleksy starych miast : Chiwę to cudowne miasto bajka, jak makieta filmowa ; Bucharę i Samarkantę z baśniowymi kafelkami w kolorze turkusu i zieleni.
Wyschnęte Jezioro Aralskie, gdzie można zwiedzać Cmentarzysko statków. Przesycony solą piasek, muszle, kotwice i wszystko co można spotkac na dnie morza tworzy krajobraz tej pustynnej przestrzeni.
Najbardziej popularne danie zwane pilaw. To mieszanina ryżu, baraniny, marchewki, kminku rzymskiego, bardzo aromatyczna i gotowana w odpowiedniej kolejności składników. Mieliśmy okazję ją skosztować, dzięki uprzejmości Pana Radosława, który specjalnie dla nas ją przygotował. Dziękujemy Smakowało wyśmienicie.
Z zup tłusty bulion na baraninie z połówką marchwi i jednym kartoflem. Przeróżne ryby. Konfitury z suszonych owoców zasypanych cukrem. Popularny chleb lepioszka i herbata wyłącznie zielona. Kawa nie jest tutaj popularna.
Na zakończenie oprócz degustacji odbył się konkurs i tym razem wszyscy uważni słuchacze otrzymali nagrody.
Dziękujemy za Fotorelację i Przybycie.
Monika Kardacz, Arkadiusz Szczurowski
Fot. Radosław Kożuszek