Dnia 6 kwietnia w siedzibie BiOK w Piotrkowie Kujawskim odbyło się kolejne spotkanie sympatyków podróży. Tym razem dr Radosław Kożuszek przedstawił zainteresowanym fotorelację z ostatniej wyprawy do Stambułu. Na wyjeździe towarzyszyli mu już po raz drugi mieszkańcy naszej gminy. Dla przypomnienia pierwsza otwarta, piotrkowska wyprawa miała miejsce w listopadzie 2018. Wówczas podróżnicy zwiedzili Palestynę i Izrael. Tym razem na spotkaniu mieliśmy możliwość zobaczyć jak wygląda współczesny Stambuł, dawniej nazywany Konstantynopolem. Podróżnik barwnie opowiadał o historii miasta oraz Imperium Osmańskiego, prezentując przy tym slajdy przedstawiające najbardziej znane zabytki Stambułu. Mogliśmy zatem zobaczyć jak wyglądała największa świątynia bizantyjska świata czyli Hagia Sophia, którą po zdobyciu miasta przez Turków przemianowano na meczet. Dziś pełni funkcję muzeum. Obok niej dumnie wznosi się Błękitny Meczet oraz dawny, bizantyjski, podziemny, gigantyczny zbiornik na wodę nazywany Cysterną Bazyliki. Wewnątrz znajdują się dwie kolumny, których podstawę stanowią kamienie z wyrzeźbionym wyobrażeniem mitycznych meduz. Odwiedziliśmy także najstarszy w Stambule pałac sułtański Topkapi z pięknymi ogrodami, haremem oraz kuchniami pałacowymi. Warto wiedzieć, ze słowo „harem” odnosi się do budynku mieszkalnego, gdzie żył sułtan wraz ze swoją matką, żoną lub żonami oraz dziećmi. Pałac Topkapi przywodzi na myśl wspaniałe pałace Persji i zwiedzając go, można odnaleźć wrażenie przebywania w „Baśni z Tysiąca i Jednej Nocy”. Sułtański pałac Dolmabahcze w dosłownym tłumaczeniu oznacza pełen ogrodów. Ten wzorowany na styl europejskich rezydencji budynek jest największym na świecie muzeum bakaratowych, kryształowych żyrandoli. Inną, dawną rezydencją sułtanów jest usytuowany po stronie azjatyckiej pałac Beylerbeyi. W tym niewielkim budynku znajduje się np. pokój wyłożony masą perłową. Tuż obok pałacu wznosi się dwukilometrowy most przez Bosfor łączący Europę z Azją. Po europejskiej stronie swego rodzaju centrum miasta wyznacza plac Taksim, gdzie według wielu znawców tematu można zjeść najlepsze na świecie grillowane kasztany. Spora ich porcja kosztuje zaledwie 7 zł. Na placu swoją stację początkową ma także zabytkowy tramwaj, który kursuje w dół handlową ulica Istiklal. Przy ulicy znajduje się wiele budynków, które dawniej były ambasadami. W momencie przeniesienia stolicy do Ankary, również ambasady zmuszone były zmienić siedzibę. Ich miejsce w Stambule zajęły konsulaty. Na końcu ulicy Istiklal rozciąga się spora dzielnica Galata z dominująca nad nią wieżą pobudowaną w czasach bizantyjskich przez Genueńczyków. W Stambule warto odwiedzić także Wielki Bazar oraz Bazar Egipski, gdzie sprzedawane są wspaniałe, ręcznie robione tureckie słodycze zwane lokum, sery, przyprawy, wyroby rękodzieła ludowego oraz pamiątki. Ceny w Turcji są niższe niż w Polsce, dlatego na miejscu można kupić wiele ciekawych rzeczy, które mogą posłużyć jako wystój domu, ubiór czy dodatki do potraw. Kuchnia turecka jest sycąca i pełna świeżych warzyw. Mogłoby się wydawać, że na każdym rogu zobaczyć można sprzedawców kebabów- jednak prawda jest zgoła inna. W Stambule dominują niewielkie i bardzo czyste restauracje, które serwują wiele potraw tureckich, a popularne kebaby w bułce należą do rzadkości. Stambulskie potrawy mają więcej wspólnego z pełną warzyw kuchnią śródziemnomorską, a nie z banalnym kebabem. Uczestnicy wycieczki nawet kilka razy w ciągu dnia smakowali miejscowych specjałów i uznali, że nigdzie na świecie nie jedli lepszych grillowanych warzyw i jagnięciny. Należy przypomnieć, że nawet najbardziej wyszukane potrawy, serwowane w dobrych i znanych restauracjach były tańsze niż stołowanie się w Polsce. Podróżnicy popłynęli wodolotem do położonej dwie godziny jazdy Bursy, która dawniej pełniła funkcję stolicy kraju. Niedawno oddana do użytku prawie 9-kilometrowa kolejka górska zawiozła podróżników na szczyt góry Uludag nazywanej często Olimpem. W momencie startu kolejki temperatura wynosiła 20° C, a na szczycie zaledwie 0°C. U góry znajduje się ośrodek wypoczynkowy, stacja narciarska, stacja skuterów śnieżnych oraz kawiarnie i restauracje. W mieście Bursa turyści odwiedzili Zielone Mauzoleum z grobami sułtanów, wyłożony zielonymi kafelkami Zielony Meczet oraz wielki meczet zwany Ulu. Specjalnością kulinarną Bursy jest iskander kebab. Na talerzu układa się kawałki tureckiego chleba, na to kładzie się siekane mięso, a następnie wszystko zalewa się sosem pomidorowym i serwuje z gęstym, tureckim jogurtem. Zapraszamy na następną relację podróżniczą, a chętnych na listopadową wyprawę do Ziemi Świętej.
